Vilfredo Pareto, włoski naukowiec, badając populację i jej zasobność, stany magazynowe i zgromadzone dobra, w 1897 r. odkrył, iż ok. 20 procent społeczeństwa posiada w swoim władaniu 80 procent całkowitego majątku. Późniejsi naśladowcy, kontynuatorzy i badacze zasady 80/20 udowodnili, że odnosi się ona właściwie do większości zjawisk.
Jeśli mamy problem z uwierzeniem, że ta zasada funkcjonuje, przyjrzyjmy się prostym przykładom:
- 20 procent dywanów i wykładzin nosi ślady 80-procentowego zużycia (wystarczy obrócić dywan, by zobaczyć to wyraźnie),
- 20 procent ubrań nosimy przez 80 procent czasu,
- największe szczęście (80 procent) odczuwamy przez jedną piątą naszego życia,
- jak słyszymy w reklamie, 80 procent bakterii wcale nie znajduje się na zębach.
Gdy uświadomimy sobie, że niewiele decyzji, które przychodzi nam podejmować, jest naprawdę ważnych, że jedynie 20 procent to te strategiczne, to wniosek nasuwa się prosty: jedna piąta naszych działań przynosi nam większość sukcesów.
Paradoks Pareto
Zasada Pareto, zwana też czasami paradoksem Pareto, znana również pod nazwą prawa najmniejszego wysiłku, powszechnie rozpoznawana jako zasada nierównowagi – przejawia się wszędzie. Najważniejsze, by pamiętać, że według niej 50 procent skutków nie pochodzi z 50 procent działań. Czasami zależność zmienia nieco proporcje: 18-82, 78-22, zawsze jednak jest zbliżona do zasady 80/20.
Metoda 80/20 ma bardzo silny związek z finansami. Przecież właśnie od tej sfery zaczął Pareto – badał schematy bogactwa i dochodów. Uważał, iż w hierarchii społecznej mamy do czynienia z dwoma warstwami: rządzącą i rządzoną, co można przełożyć na warstwę posiadającą pieniądze i warstwę pracującą za pieniądze dla pierwszej grupy. Zatem… elita władzy to także elita majątkowa. Zdaniem Pareto, otwartość na wartościowe jednostki z warstwy rządzonej, czyli prawidłowe krążenie elit, jest podstawą równowagi i harmonii społecznej.
Gdy uświadomimy sobie, że niewiele decyzji, które przychodzi nam podejmować, jest naprawdę ważnych, że jedynie 20 procent to te strategiczne, to wniosek nasuwa się prosty: jedna piąta naszych działań przynosi nam większość sukcesów.
Dzisiejsze społeczeństwa, pogrążone w szaleńczej konsumpcji, goniące za dobrami materialnymi, zapewne potwierdzają tezy Pareto na różnych płaszczyznach. Ciekawe jest np. założenie, że często jednostki najbardziej wartościowe funkcjonują na marginesie społeczeństwa i władzy, rządzą zaś cwaniacy, łotry i oszuści.
Powrót do Zasady Nierównowagi
Fascynująca zasada była uśpiona przez całe jedno pokolenie! Dopiero po II wojnie światowej dwóch pracujących niezależnie od siebie naukowców przywróciło teorię Pareto do życia. Zasada Zipfa (harvardzkiego profesora) mówiła o najmniejszym wysiłku. Zipf odkrył, że zasoby (ludzie, czas, umiejętności, narzędzia) mają skłonność do organizowania się w taki sposób, aby ZMINIMALIZOWAĆ ilość pracy. Prawie równolegle inżynier J.M. Juran promował regułę kilku najważniejszych i wykorzystywał ją w dziedzinie poprawy jakości. Zasadę zaczęły świadomie stosować korporacje (jedną z pierwszych był IBM).
W sferze finansowej zasada 80/20 zaznaczać się powinna przede wszystkim naszą świadomością, że nie każda przyczyna finansowa będzie mieć taką samą wagę. Inwestycja 100 zł nie przyniesie zysku o tej samej wartości. Dobrze zainwestowana złotówka może nam “zarobić” 100 zł.
“Kto cały dzień pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy” – John Rockefeller
Świadome i mądre zastosowanie zasady pomoże nam osiągnąć wolność finansową. R. Koch w swojej książce twierdzi, że:
Zasada 80/20 może i powinna być stosowana przez każdą inteligentną osobę (…)
Zacznij zatem od stwierdzenia, które niech będzie dla Ciebie afirmacją finansową:
Mogę pracować mniej, zarabiać więcej i cieszyć się życiem.
Jak opracować strategię?
Urok myślenia w kategorii 80/20 polega na tym, że oszczędza ono czas i zwiększa efektywność. Niestety – tu część czytelników może się rozczarować – nie ma gotowych wzorców takiego myślenia. Każdy opracowuje je sam.
Jakie jest myślenie finansowe zgodne z paradoksem Pareto? Niekonwencjonalne, wymaga refleksji i refleksu, jest strategiczne i hedonistyczne. Wymaga też pewnego wysiłku. Wysiłkiem tym jest wyostrzona uwaga – wychwytująca relacje i zależności w proporcji 80/20 i 20/80.
Strategia myślenia 80/20 polega na koncentracji na nielicznych, a najistotniejszych celach, na działaniach, które mogą nam dać przewagę w planowaniu finansowym i zarabianiu.
Jak w każdym efektywnym działaniu, niezbędna jest konsekwencja. Tylko wtedy się udaje. Działania jednorazowe, oparte na “łucie szczęścia”, czasami kończą się sukcesem, ale więcej razy się nim nie kończą. Strategia to świadome działanie i świadome zastosowanie zasady. Zanim określimy CO robić, dowiedzmy się JAK i KIEDY.
Jakie jest myślenie finansowe zgodne z paradoksem Pareto? Niekonwencjonalne, wymaga refleksji i refleksu, jest strategiczne i hedonistyczne. Wymaga też pewnego wysiłku. Wysiłkiem tym jest wyostrzona uwaga – wychwytująca relacje i zależności w proporcji 80/20 i 20/80.
Prawo Wyczucia Czasu
Prawo wyczucia czasu, opracowane przez Maxwella, wyraźnie sugeruje, że właściwe działanie w niewłaściwym czasie oraz niewłaściwe działanie we właściwej porze – nie da zadowalających rezultatów. Co to oznacza w rozumieniu paradoksu Pareto?
Najpierw trzeba ustalić, jakie przedziały czasowe i jaki wysiłek poniesiony na rzecz określonych działań da nam najlepszy efekt. Możesz 3 razy w tygodniu wypełniać pracowicie kupon totolotka, analizować wygrane, śledzić systemy i to raczej da Ci niewielką efektywność finansową przy dużym nakładzie czasu i wysiłku. Absolutnie nie zamierzam nikogo zniechęcać do gry, ale jeśli z drugiej strony wystarczy poświęcić ok. 20 procent czasu na przemyślane działania, np. inwestycyjne, określić narzędzia finansowe lub rodzaj aktywności, która daje największy zysk? Co się stanie wtedy? Zwiększamy WIELOKROTNIE prawdopodobieństwo otrzymania pieniędzy w układzie 20/80.
Jak w każdym efektywnym działaniu, niezbędna jest konsekwencja. Tylko wtedy się udaje. Działania jednorazowe, oparte na “łucie szczęścia”, czasami kończą się sukcesem, ale więcej razy się nim nie kończą. Strategia to świadome działanie i świadome zastosowanie zasady. Zanim określimy CO robić, dowiedzmy się JAK i KIEDY.
Twierdzenia te opieram nie tylko na wiedzy teoretycznej, ale i na zdobytym doświadczeniu i analizie różnych znanych mi przypadków. Stara zasada – rób to, co lubisz i zarabiaj najlepiej – sprawdza się tu znakomicie. Trzeba tylko przeformatować działania. I myślenie, rzecz jasna.
Posłużę się własnym przykładem. Od lat lubię to, co robię, i robię to, co lubię, jednak od pewnego czasu pracuję 5 razy krócej na te same pieniądze. Innymi słowy – jeśli chcę i mogę poświęcić więcej czasu na pracę, mogę zarobić 5 razy więcej. Robię właściwie to samo, co kiedyś. Ale pracuję inaczej. Jak widać, to da się zrobić. Trzeba tylko zacząć myśleć w kategoriach 80/20.
Myśleć w kategoriach zamożności – to jest znana, ale jakże trudna do zastosowania prawda. Ewangelia wg św. Mateusza mówi: Każdemu, kto ma – będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. (Mt 25,29). Trzeba głębokiego zrozumienia tych słów, aby się nie przestraszyć. Odwaga polega tu na tym, aby to, co mam (nawet niewiele) wykorzystać odpowiednio, aby się pomnażało, czyli zarabiało. Dla osób, które akurat nie mają pieniędzy na inwestycje, mam dobrą wiadomość. Lokować finansowo można również wiedzę, informację, kontakty.
Jak zarabiać?
1.Wybierz odpowiedni fundusz inwestycyjny – przeanalizuj rynek, policz oczekiwane zyski, sprawdź zagrożenia. Wypracuj długofalową strategię. Celem jest oczywiście 80 procent zysku przy 20 procent wkładzie.Pamiętaj o kluczowych zasadach: inwestuj długofalowo, jeśli na giełdzie to wtedy, kiedy jest w dołku, bądź zgodny z własną filozofią zarabiania, śledź rynek.
2. Jeśli nie widzisz się w roli inwestora giełdowego, możesz zastosować inne metody.
- Pomyśl, co lubisz i umiesz robić. Inwestuj we własną umiejętność.
- Znajdź niszę – może potrafisz robić coś, czego akurat brakuje w Twojej okolicy, województwie, kraju? Może masz wiedzę, której ktoś pilnie szuka?
- Rób to, co robisz najlepiej, najszybciej, najsprawniej, łatwo i przyjemnie.
- Jeśli nie chcesz zrezygnować z tego, co robisz obecnie – poświęć 80 procent czasu na to, co robisz obecnie i 20 procent na nowy wątek, które może Ci przynieść 80 procent. Często posługuję się przykładem młodej kobiety, która pracując w średnio ciekawym miejscu i za małe pieniądze rozwinęła to, co chciała od zawsze robić – zajęła się malowaniem na szkle. Małymi krokami zyskiwała coraz więcej odbiorców, galerie zaczęły kupować jej wyroby, aż ze zdumieniem odkryła, że dochody z hobby już dwukrotnie przewyższają jej comiesięczną pensję i nadal rosną.
- Najważniejsze jest, byś odkrył, co stanowi Twój potencjał i co możesz rozwinąć.
- Jeśli masz “niewiele” w wartościach niefinansowych, np. niewiele kontaktów, wiedzy, to poświęcaj swój najlepszy czas (w sensie pory dnia, tygodnia) i najwięcej emocji na to działanie. Może to być właśnie 20 procent czasu całego tygodnia. Ale to właściwe 20 procent, które da 80 procent efektu.
- Zacznij się specjalizować, zamień hobby w pasje. Słyszałam kiedyś o człowieku, który kochał pająki, ale nie bardzo wiedział, że na tym można zarobić. Aż wreszcie zaczął jeździć po kraju i pokazywać uzbierane okazy za wcale niezłe pieniądze. Ludzie chcieli oglądać jego wystawę i gotowi byli płacić. Tak właśnie przejawia się zasada 20/80: mały wkład (ale duże emocje) › duży zysk (ale małe ryzyko – jakby się nie powiodło i tak miał przyjemność z tego, co robił).
- Dokonuj ciągłej fragmentaryzacji swego życia. Poświęć 20 procent czasu na analizę tego, co robisz, a da Ci to 80 procent zwrot nakładu
- Co wiesz o swojej efektywności (wiedza jest potęgą, kto ma wiedzę – ten ma władzę)?
- Jakiego typu działania dają Ci najwięcej pieniędzy przy relatywnie małym wysiłku,
- Określ dokładnie (w ciągu swojego życia), które 20 procent wysiłków daje 80 procent wynagrodzenia.
Pytania
Przemyśl dokładnie odpowiedzi na poszczególne pytania i nie spiesz się z ich udzielaniem. Pamiętaj, że skutki mogą Cię zaskoczyć.
Czy pracuję w odpowiedniej branży?
Czy pracuję we właściwej firmie?
Na odpowiednim stanowisku?
Czy zarabiam pieniądze we właściwym systemie (stała pensja, prowizja, mieszany, uznaniowy)?
Czy “pasuję” do mojej pracy, do moich klientów?
Co robiłbym, gdybym mógł zacząć od nowa?
Czasem trzeba coś zmienić
Jeśli lubisz pracę i klientów, ale masz słabe wyniki – prawdopodobnie źle zarządzasz czasem, ale to już temat na inny artykuł. To, czy dokonasz zmiany, zależy tylko od Ciebie. Ale nie dowiesz się, czy warto, jeśli nie spróbujesz. Zachęcam Cię do zmiany myślenia i perspektywy postrzegania już dziś. Wcale nie trzeba wygranej czy spadku, by odmienić swojej życie. Twoje życie jest w Twoich rękach. Tylko Ty możesz to przemyśleć. Poświęć teraz 20 procent czasu na myślenie i planowanie i uzyskaj 80 procent efektu. Jeśli coś się udaje – pomnażaj wysiłki. Jeśli nie – weryfikuj działania.
Zapamiętaj: rób to, co przynosi Ci maksymalne wyniki, w porze dnia, w której masz najlepszą wydajność.
Jeśli nie chcesz zrezygnować z tego, co robisz obecnie – poświęć 80 procent czasu na to, co robisz obecnie i 20 procent na nowy wątek, które może Ci przynieść 80 procent.
Przeznacz nie więcej niż 20 procent czasu na myślenie “trudne” i zamartwianie się, a 80 procent na cieszenie się życiem, obojętnie, co robisz i jaka jest Twoja sytuacja. Cieszyć można się wszystkim i nie wierzę w stwierdzenia typu: Ja nie mam czym się cieszyć. Pomyśl, by cieszyć się tym, że coś masz (np. dobre zdrowie, kochającą się rodzinę, blisko do lasu, klimatyzację w pracy) lub tym, że czegoś nie masz (choroby, kłótni, ciasnego mieszkania, trudnych sąsiadów). Jak tylko zmienisz 20 procent nastawienia i “oprogramowania” Twojego umysłu – uzyskasz 80 procent efektów.
Powodzenia!
Iwona Kubis