- Czy próbowałaś/próbowałeś już niejednej diety?
- Odmawiałeś sobie jedzenia?
- Miałaś poczucie głodu i ssania w żołądku?
- Byłaś zła, głodna i wcale nie chudłaś?
Jeśli chcesz dowiedzieć, czemu tak się działo, czytaj dalej.
Gdyby za proces utraty wagi odpowiadał tylko żołądek wystarczyło by ograniczyć ilość dostarczanych mu pokarmów w taki sposób, aby zaspokajać dzienne potrzeby (aby mieć siłę, energię, właściwy zestaw witamin i minerałów, ale w mniejszej ilości).
NIESTETY, TO TAK NIE DZIAŁA
Dlaczego? Ponieważ w całą sprawę „zamieszany” jest Twój mózg, z jego nałogowymi schematami, podpowiedziami, aby się najeść, a wtedy będzie Ci dobrze. Taki mózg, który uzależnił się od jedzenia w ogóle (i/lub jedzenia konkretnych potraw) nie domaga się pokarmu, aby dostarczyć organizmowi energii. Domaga się jedzenia, aby dostarczyć „sobie” i Tobie przyjemności.
Jak i dlaczego tak się dzieje?
Zapraszam na film.
Z filmu dowiesz się dlaczego i w jaki sposób mózg może przeszkadzać w pozbyciu się zbędnych kilogramów, jak bojkotuje Twoje postanowienia i diety oraz czemu mózg tak chętnie wybiera łatwe i niezdrowe “pocieszacze”.
Iwona Kubis
Psychoterapeuta, coach dietetyczny.